Miasto Makarska leży w środkowej części Chorwacji, ta część również nazywana jest Dalmacją. Z pewnością nie można się tu nudzić. Jednak cały wachlarz wakacyjnych atrakcji blado wypada na tle słodkiego lenistwa i beztroski. Większość urlopowiczów w tym miejscu ma wywalone na zwiedzanie, sporty wodne, rejsy, trekking, wspinaczkę górską, wycieczki itp. Oprócz dotarcia do Makarskiej, co jest największym wyzwaniem, najczęstszą aktywnością jest siedzenie lub robienie niczego. Krajobraz i widoki cudowne, woda wspaniała, krystaliczna i mieniąca się wszystkimi odcieniami zielonego oraz niebieskiego. Słońca pod dostatkiem, zadbane plaże a, że kamieniste to nawet lepiej. Plaże piaszczyste potrafią być uciążliwe, bo piasek wnika w każdy zakamarek naszego ciała i oblepia dosłownie wszystko. Tu, na kamieniach nie ma takich problemów. W ich szczelinach często kryją się kraby lub jeżowce, ale to żaden problem w odpowiednim obuwiu. Promenady z jedzeniem i piciem ciągną się wzdłuż wybrzeża i są na wyciągnięcie ręki. Mało tego, jedzenie potrafi przyjść lub podpłynąć od strony morza. Wszystko w zasięgu oka i dotyku.
W Makarskiej najważniejsze to kąpanie, plażowanie, konsumpcja i zabawa. A ta ostatnia trwa do białego rana. Dyskoteki ruszają krótko przed północą i wówczas zabawa z plaż, czy promenad przenosi się do klubów, ale tylko na chwilę, potem nastają powroty i znów jest hucznie. Często zabawa wybrzmiewa w języku polskim, disco polo jest na porządku dziennym. W pubie, w kawiarni, na plaży i na statku. Można poczuć się, jak w domu. Na wakacjach można nawet więcej, na przykład drzeć się wniebogłosy, bez ograniczeń. Tego typu zachowania podlane są większą dawką alkoholu, dlatego nie zawsze można tego słuchać, a o przyzwoitości nie wspomnę.
Wakacyjna beztroska często staje się wymarzonymi wakacjami, bo przecież komu chciałoby się męczyć w upale? Mnie się chciało i jakiejś niewielkiej części urlopowiczów chce się czasem wyjść z ramówki i odkryć coś więcej w Makarskiej i okolicach. Tam jest tak pięknie, że uważam za ogromną stratę wywozić z Dalmacji tylko opaleniznę ewentualnie huk w uszach i kaca.
Zachęcam wszystkich, którzy zachwycają się stolicą beztroski aby jeden lub dwa dni poświęcili na zobaczenie czegoś więcej. Odbili w bok od promenady, hałaśliwych skwerów, sklepików, straganów, restauracji i pubów.
Na beztrosce spędziłam niecałe dwa dni, bo jest to z pewnością jakiś odpoczynek szczególnie po podróży z Polski do Chorwacji. Woda morska, basen, leżaki sprawiły mi przyjemność chwilową ale resztą, którą tam zobaczyłam a w zasadzie odkryłam, nie mogłam się nacieszyć i wspominam do dziś.
Co warto zobaczyć i zrobić, będąc na wakacjach w Makarskiej?
Być może mógłby być to temat na kolejny wpis, ale po moim wstępie nikt nie otworzyłby kolejnego wpisu. Dlatego tutaj zrobiłam małą listę z podsumowaniem, w którym kierunku się udać.
- Park Suma Osejava – wejście do parku znajduje się od strony portu, za Hotelem Osejava. Wspaniałe widoki na morze. Trekking 14 km, odrębny wpis zrobiłam w październiku 2018 – można klikać!
- „Golgota” – sama to wzniesienie tak nazwałam, bo trzy krzyże na wzniesieniu, tylko tak mi się kojarzą. Trekking pod górę 8 km, fajna wyprawa, polecam tylko wcześnie rano lub wieczorem. Na trasie nie ma żadnego drzewa, aby się schronić przed słońcem.
- Stare Miasto – stare centrum Makarskiej – zdjęcia na końcu tego wpisu, malownicze i piękne na tle Biokovo.
- Półwysep St.Peter – to część, gdzie znajduje się latarnia morska i wejście do portu.
- Rejs z Makarskiej na pobliskie wyspy HVAR i BRAĆ– całodniowy rejs z plażowaniem na cyplu Bol. Świetna propozycja! Na statku można też odpocząć a nawet się ponudzić. Opisałam tą wyprawę we wpisie z września 2018r.
- Wycieczki do Splitu i Trogiru – wycieczka fakultatywna, boska:-)
Niestety nie zaliczyłam masywu Biokovo, bo nie byłam przygotowana na trekking wysokogórski. Mogłam tam wjechać ale to zadanie wydawało mi się bardzo trudne z moim wszędobylskim wzrokiem wyłapującym dobre ujęcia. Słyszałam, że droga wiedzie na szczyt ale jest wąsko i niebezpiecznie, a upały, czy ulewy nie sprzyjają dobrej koncentracji. Mimo, że jestem dobrym kierowcą, odpuściłam.
Najstarsza część Makarskiej