Mur Berliński dawniej i dziś

Przez 28 lat, od 1961 roku mur oddzielał Berlin Wschodni od Zachodniego oraz Brandenburgii. Ta licząca 156 km budowla była dramatycznym znakiem zimnej wojny, podziału Niemiec i Europy. Przy próbie jego przekroczenia zginęło kilkaset osób. Dziś w całym Berlinie jest kilka miejsc, gdzie można podziwiać fragmenty muru. Miejsca te są celem wycieczek z całego świata.

W Berlinie już latem 1945 roku zostały wytyczone linie demarkacyjne, czyli tymczasowe granice. Ustawiono pierwsze szlabany, słupki graniczne, oznakowania na drzewach, a także wprowadzono zezwolenia dla mieszkańców przekraczających granice stref. W sowieckiej strefie okupacyjnej 1 grudnia 1946 roku zaczęła funkcjonować policja, która na mocy wydanego rozporządzenia miała pozwolenie na użycie broni palnej. Aby móc podróżować pomiędzy strefą wschodnia i zachodnią trzeba było złożyć podanie o paszport międzystrefowy. Od czasu powstania NRD zaczęła rosnąć liczba obywateli emigrujących do RFN. Wikipedia podaje, iż w latach 1949-1961, NRD opuściło 2,5 miliona ludzi. Władze enerdowskie myślały o umocnieniu granic i wprowadzeniu w życie radykalnych środków blokady – budowy muru. Według propagandy wschodniej miały to być umocnienia, przeciwko siłom NATO. W rzeczywistości, mur był desperacką próbą powstrzymania fali ucieczek na zachód.

Plany budowy muru były dementowane przez władze NRD, jednakże ostateczna decyzja  zapadła w Moskwie na tydzień przed dniem rozpoczęcia budowy muru. W nocy z 12 na 13 sierpnia 1961 roku ruszyła operacja „Róża”. W jej ramach zaczęto odgradzać radziecką strefę okupacyjną Berlina zasiekami z drutów kolczastych. 13 sierpnia 1961 władze NRD zamknęły przejścia do Berlina Zachodniego. Wstrzymano komunikację między obydwoma sektorami miasta, 50 tys. mieszkańców NRD zatrudnionych w Berlinie Zachodnim musiało pozostać w domu.

W rzeczywistości dopiero cztery dni później rozpoczęto jego budowę, obudowując druty kolczaste cegłami na wysokość pół metra i stawiając betonowe płyty. Walter Ulbrich oraz Nikita Chruszczow czekali na reakcję mocarstw zachodnich. Była ona wyjątkowo powściągliwa, szefowie państw zachodnich nie przerwali swoich letnich urlopów. Dopiero po kilkudziesięciu godzinach od rozpoczęcia budowy muru wystosowali tylko formalne protesty do Moskwy. A Prezydent Stanów Zjednoczonych – John F. Kennedy przyznał, że mur nie jest rozwiązaniem szczególnie pięknym, ale tysiąc razy lepszym od wojny.

Po wzniesieniu Muru Berlińskiego, Brama Brandenburska stała się symbolem zniewolenia i podziału Niemiec. Obiekt ten znalazł się pośrodku obszaru granicznego pomiędzy Berlinem Wschodnim i Zachodnim. Dla Niemców z Berlina Wschodniego brama była całkowicie niedostępna, przez 28 lat nie mogli oni nawet się do niej zbliżyć. Mur rozdzielił rodziny, sąsiadów i przyjaciół. By zapewnić pożądaną odległość między murem głównym a pozostałymi zaporami, wyburzono wiele budynków, zamurowano okna mieszkań skierowanych na stronę zachodnią. Już w czerwcu 1962 roku gotowy był także biegnący równolegle drugi mur.

W 1963 r. podczas wizyty Johna F. Kennedyego pod Bramą Brandenburską, Sowieci rozwiesili po swojej stronie ogromne czerwone płachty materiału, tak, żeby prezydent nie mógł zobaczyć Berlina Wschodniego. Przed ratuszem w dzielnicy Schöneberg wygłosił on przemówienie na temat muru z historycznymi słowami: „Ich bin ein Berliner” (Jestem Berlińczykiem). W ten sposób wyraził swoją solidarność z mieszkańcami Berlina Zachodniego.

W 1965 roku nastąpiła pierwsza gruntowna przebudowa. Mur tworzyły teraz stalowe filary i płyty zwieńczone betonowymi rurami, które uniemożliwiały uciekinierom chwycenie się ściany od góry. Wzdłuż granicy zostawiono pas ziemi, co dzień starannie bronowany, by zostawały na nim ślady stóp uciekających, to tzw. strefa śmierci.

Przez cały czas istnienia muru, był on ciągle rozbudowywany, powiększany i umacniany. W połowie lat 70. osiągnął wysokość od 3,40 do 4,20 m. Mur obserwowali strażnicy na ponad 300 wieżyczkach, a ponad 250 stanowisk wartowniczych strzegły dodatkowo psy, umocowane smyczami na biegnącym nad ziemią drucie, cały teren pasa granicznego oświetlono. Jeszcze na początku 1989 roku, muru strzegło 11,5 tys. żołnierzy uzbrojonych w miotacze ognia i transportery opancerzone oraz 500 cywilów.

15e9598a312f44cd81ee4dd83be8e93d   (fot. Newsweeka)

Po sierpniu 1961 roku, ucieczka na zachodnią stronę była prawie niemożliwa, a jednak kilka tysięcy osób, nie godząc się na zamknięcie po wschodniej stronie, próbowało uciec. Dla ponad 5 tysięcy osób ucieczka się udała. Różnymi sposobami przedostali się oni do Berlina Zachodniego – na fałszywych papierach, przewożeni w bagażnikach, forsując przejścia graniczne różnymi pojazdami, wysadzając miejscami postawiony mur, pokonując rzekę, czy przez wydrążone tunele. Uważa się, że ofiar Muru Berlińskiego było kilkaset, jednak tylko 136 przypadków zostało udokumentowanych. Większość z nich była skrupulatnie tuszowana.

Jedną z pierwszych ofiar muru była Ida Siekmann, która zginęła, skacząc z okna domu przy Bernauer Strasse. Postrzelony Peter Fechter wykrwawił się 17 sierpnia 1962 roku w tzw. pasie śmierci. Enerdowscy funkcjonariusze zabrali go po 50 minutach, choć głośno wołał o pomoc. Jedną z najmłodszych ofiar muru jest Cengaver Katranci, turecki uczeń mieszkający w Berlinie Zachodnim, w dzielnicy Kreuzberg, który w 1972 roku utonął w rzece Szprewie. Chłopiec karmił łabędzie i wpadł do rzeki, która w tym miejscu należała terytorialnie do Berlina Wschodniego. Chłopca chciał ratować rybak, jednak wpływając na rzekę, naruszyłby granicę NRD i w związku z tym strażnicy wschodnioniemieccy mogliby otworzyć do niego ogień. Zaalarmowana straż pożarna Berlina Zachodniego nie mogła interweniować, gdyż bezskutecznie próbowano uzyskać pozwolenie na możliwość wpłynięcia na rzekę. Żadna jednostka nie podjęła akcji ratunkowej. Po kilku godzinach odnaleziono ciało chłopca. Ostatnią ofiarą śmiertelnych strzałów przy murze był Chris Gueffroy, który zginął w 1989 roku na 9 miesięcy przed zburzeniem muru.

Wydarzenia zapoczątkowane w Polsce, związane z powstaniem „Solidarności” i obaleniem ustroju komunistycznego panującego od lat w Europie Środkowo – Wschodniej doprowadziły do wielu demonstracji w tej części Europy. W 1989 roku Jesień Ludów ogarnęła NRD, ludzie wyszli na ulicę i żądali wolności podróżowania. Nieoczekiwanie 9 listopada 1989 sekretarz Komitetu Centralnego komunistycznej SED Guenther Schabowsky, rozpędziwszy się w swoim przemówieniu podał, iż od dziś, czyli 9 listopada 1989 roku każdy obywatel może swobodnie wyjechać z kraju i przejść do Berlina Zachodniego. Całego tłumu zebranego pod Murem Berlińskim nie można było już zatrzymać. Wojsko otworzyło szlabany, na wszystkich przejściach granicznych. Mur runął.  Mieszkańcy Berlina Wschodniego i Zachodniego wpadali sobie w objęcia i świętowali na ulicach Berlina. Przez kolejne dni próbowano zatykać dziury w murze, ale mieszkańcy stanowczo rozbierali kolejne fragmenty muru.

Na mocy ratyfikowanego przez parlamenty obu państw w dniu 20 września 1990 roku układu pomiędzy RFN a NRD o przywróceniu jedności Niemiec, landy NRD w dniu 3 października 1990 roku przystąpiły do RFN. Dzień ten jest uznawany za oficjalną datę Zjednoczenia Niemiec.

Do dziś pozostały nieliczne fragmenty muru berlińskiego, stanowiąc miejsca pamięci o ofiarach reżimu oraz atrakcję turystyczną. Takim przykładem jest Galeria East Side, galeria – pomnik, w okolicy berlińskiego Dworca Wschodniego (Ostbahnhof). To ponad kilometrowy odcinek muru wzdłuż brzegu Szprewy. Galeria East Side jest największą na świecie galerią pod gołym niebem. Jej powierzchnię pokrywają malowidła, wykonane przez artystów z całego świata, w tym słynny Bruderkuss (braterski pocałunek) przywódców ZSRR i NRD, Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera. Malowidło jest autorstwa Rosjanina Dmitrija Wrubla, właśnie przez takie „u” pisane.

IMG_1467 blog

IMG_1453 blog

IMG_1451 blog

IMG_1471-001

IMG_1475 blog

IMG_1473 blog

IMG_1447 blog

 

Archiwa

Kalendarz

marzec 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku

Bądź ze mną na bieżąco na Facebooku!

Obserwuj mój profil na Facebooku!