Wrocław słynie z wielu ciekawych miejsc, a także wspaniałej architektury. Ogromne było moje zaskoczenie, kiedy przeczytałam, że Wrocław słynie z rzeźb Krasnali, rozmieszczanych na ulicach miasta. Będąc kilka razy w centrum Wrocławia nie zauważyłam ich i nawet nie potknęłam się o jakiegokolwiek z nich. Postanowiliśmy z Maksem spędzić weekend we Wrocławiu i wyznaczyliśmy sobie cel, poszukać kilku wrocławskich Krasnali. Początkowo było to dość trudne, bo nie wiedzieliśmy jak wyglądają, gdzie są dokładnie usytuowane. Nawet obrazy z internetu i kilka nazw ulic, którymi dysponowaliśmy nie oddają rzeczywistej trudności, a zarazem frajdy z ich poszukiwań. Nie znajdując żadnego, zdążyliśmy już kilka z nich pominąć. Zbliżając się do Rynku na ulicy Szewskiej trafiliśmy na Klucznika, ale pominęliśmy już Motocyklistę tuż obok katedry. Dlatego na Rynku stanęliśmy jak wryci. Przecież to ogromny teren do przeszukania, a one mają zaledwie 30 cm wielkości, jak my to zrobimy? Kierując się na Sukiennice znaleźliśmy Bartonika i TynQusia. Postanowiliśmy kupić plan miasta, oczywiście z Krasnalami, w jednym ze sklepików z pamiątkami. Skoncentrowaliśmy naszą uwagę na płytach chodnikowych i Krasnale zaczęły pojawiać się jak grzyby po deszczu. Jedynie na Placu Solnym nie potrafiliśmy sobie poradzić z odnalezieniem 4 z nich, zapytaliśmy kwiaciarki i okazało się, że zostały one umieszczone na latarniach miejskich. Uśmialiśmy się troszkę i ruszyliśmy dalej na ulicę Świdnicką, bawiąc się i rywalizując, kto szybciej zauważy następnego? Poniżej kilka naszych Krasnali, a ponieważ sporo ich pominęliśmy, poszukiwania z pewnością wznowimy.
Klucznik ul. Szewska 74
Bartonik, Sukiennice 3/4.
TynQuś, Sukiennice 6
Śpioch, ul.Św.Mikołaja
Opiłek i Ogorzałek, ul.Św.Mikołaja.
WrocLovek, przy Kamieniczce Małgosia.
Pożarki, ul. Św.Elżbiety
Weteran, Kościół pod wezwaniem Św.Elżbiety.
Dialogomir, Pl. Solny.
Słupniki Solne, Plac Solny.
Wypłacarek, Rynek 9/11
Krasnale niepełnosprawne, Rynek 5
Syzyfki: Pchający kulę i Podnoszący kulę, ul.Świdnicka.
Grajek i Meloman, ul.Oławska
Dokładnie, jak wyglądają, jak się nazywają i gdzie są rozmieszczone pozostałe Krasnale znajdziecie na stronie internetowej www.krasnale.pl lub w Wikipedii. Mnie interesowało jeszcze jedno pytanie, skąd się wzięły Krasnale we Wrocławiu? Odpowiedź przeczytałam również w Wikipedii. Były one pierwotnie antysocjalistycznymi graffiti na murach Wrocławia lub na plakatach zapowiadających happeningi organizowane przez ruch „Pomarańczowa Alternatywa”. W latach 1982-1983 powstało ich około tysiąca. W jednym z happeningów „Rewolucja Krasnoludków”, w dniu 1 czerwca 1988, wzięło udział ok. 10 tysięcy uczestników, którzy przeszli przez miasto w czapkach krasnali. Po wyjeździe z kraju twórcy graffiti Waldemara Fydrycha, Krasnale zostały na lata zapomniane, aż do 2003 roku. Wtedy jedna z firm reklamowych zaproponowała powrót do nich i kreowania Krasnala jako symbolu miasta. W sierpniu 2005 roku wrocławski rzeźbiarz Tomasz Moczek ustawił pięć pierwszych krasnali. Dziś Krasnale są trafionym symbolem Wrocławia. W maju 2014 roku ustawiono 300 Krasnala o imieniu Europejczyk. Ciekawa jestem, jakie będą kolejne?